Renka
Forumator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:32, 23 Cze 2006 Temat postu: LIST DO DR.OETKER |
|
|
Dr OETKER!
Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się wkurwiłem jak nigdy!
Muszę odreagować, sory za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie.
Niech to c**j strzeli, jebany dr Oetker! No co mnie k***a
podkusiło, żeby
kupić budyń z tej zjebanej firmy?
Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała
ochota
na budyń. A z pięć lat już tego gówna nie jadłem.
No się wziałem ubrałem, pobiegłem do sklepu
- Poprosze budyń.
- Proszę.
- Dziękuję.
Szybki powrót do domu.
Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać, bla,
bla, bla.
Zrobiłem jak kazali.
I co ?
I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść.
Jak te
pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić
się nową
recepturą?
Mam tego dość. Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i calego tego
ścierwa,
która weszło do nas po \'89.
Chce takich budyniów jak za komuny!
W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi
grudkami!
I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja
znajoma
PIŁA
kisiel! Jak można pić kisiel? Czy nasze dzieci już nie będą
pamiętały, że
to
należy wyjadać łyżeczką, do której wszystko się lepi i na koniec
trzeba
oblizać?
Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one
przeszkadzały?
I mleko w butelkach i śmietana! A takie fajne kapsle miały...
Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych
opakowaniach
zachowujących świeżość przez pincet lat? Ja chce wafelków w
sreberkach! I
nie tylko prince polo ale i Mulatków!
Jaki dziad skurwił się zachodnią technologią, dzięki której teraz
wszystkie
cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś, trzeba
je gryźć!?
No pytam sie, no!
Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc
zdecydować się, na
jaki mam ochotę! Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i
wszyscy byli
szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół
kilometra.
Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, k***a, nie
tak jak w
waszych pierdolonych sklepach, napompowane powietrzem kruche gówna.
Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z
prawdziwym
masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do rozsmarowania! O
margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak była to taka
chujowa,
chyba "Palma" się nazywała.
Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną
oranżadę,
którą za młodu gasiłem pragnienie. I jej młodszą siostrę -
oranżadkę w
proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, bo służyła do
wyjadania
oblizanym palcem. Nawet ukochane parówki mi zajebali, dziś już
nie robi
się
takich dobrych jak kiedyś...
W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto
kanałów i
też nic nie ma. Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i
mandarynki, a
kiedyś
jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cie "szefem" nazywali.
Fast foodów też nie bylo i każdy żywił się w brudnych budach z
hamburgerami napakowanymi warzywami, zapiekankami z serem i pieczarkami i
hod-dogami
nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa, musztarda! Nic więcej do
szczęścia nie potrzebowaliśmy.
k***a pierdolona mać. A taką miałem ochotę na budyń!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|