olfar
Guru

Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Czw 15:48, 18 Maj 2006 Temat postu: Kolejny żarcik... |
|
|
Jechał facet samochodem, a że samochód nowy, dobry i szybki to sobie nie żałował. Mimo, że droga mokra, śliska , to na liczniku 150 km/h... 180 km/h... 220 km/h...250 km/h..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić! Jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy, o k***a , ale jatka. Nic to myśli, jatka nie jatka, może ktoś przeżył i trzeba mu pomoc. Podchodzi bliżej, a tam konie, rozwalone, jęczące z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jakoś trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... jebut, jebut i pozarąbywał na śmierć. Stoi i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnice. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi:
- Panie! Nawet mnie k***a nie drasnęło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|