|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ouzo
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WGM
|
Wysłany: Pon 4:43, 09 Sty 2006 Temat postu: Dowcipy |
|
|
jakos trzeba zaczac ten temat hehe
- Kochanie, co byś chciała w prezencie?
- Futro.
- Dobra, kupię ci coś na porost włosów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ouzo dnia Czw 1:20, 12 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 6:02, 09 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
- Dlaczego Bóg pierwszego stworzył mężczyznę?
- Bo chciał zacząć od zera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lakus
MOD TEAM
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Pon 14:54, 09 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Powodowana nagłą potrzebą fizjologiczną zakonnica wchodzi do baru. W
barze panuje standardowy zgiełk, jednak co parę minut gaśnie światło
i cała sala zaczyna wiwatować. Zakonnica podchodzi do baru i pyta,
gdzie znajdzie to toaletę.
- Tu, po lewej, ale nie powinna siostra tam chodzić.
- Czemu nie? - pyta zaskoczona zakonnica
- Bo w toalecie stoi posąg nagiego mężczyzny, przykrytego jedynie listkiem figowym.
- Nie szkodzi - odpowiada zakonnica - nie będę patrzyć w jego stronę.
Zakonnica idzie do toalety. Kiedy wraca do baru, zastaje standardowy
barowy hałas. Jednak kiedy goście zauważają jej wejście, przerywają
rozmowy i zaczynają bić jej brawo. Zakonnica, zaskoczona, pyta barmana.
- Proszę pana, o co im chodzi, biją mi brawo, bo byłam w toalecie?
- Nie, biją brawo, bo została siostra jedną z nas - odpowiada barman.
- Nadal nie rozumiem - mówi wciąż zaskoczona zakonnica.
- Widzi siostra, ilekroć ktoś uniesie listek na posągu, w barze
gaśnie światło.. a siostra tu zrobiła prawie dyskotekę ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jabs
Pijawka
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:40, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Chlopak wybral sie na sztacheta party w Kukawkach...patrzy a tam super laska..podchodzi...<zatanczymy?>...a ona..<Tera nie!!!...ale sie dowiaduj!!!>.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lakus
MOD TEAM
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Wto 15:02, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien dzentelmen biegnie co tchu do toalety, czuje, ze za
chwile zrobi w spodnie... Gdy dociera na miejsce oczom jego
ukazuje sie najgorszy z mozliwych w takiej sytuacji koszmar:
Przed meskim WC kolejka na 30 metr w. Dlugo sie nie zastanawiajac pedzi do
damskiej toalety:
- Blagam niech mnie pani wpusci bo zaraz bedzie bardzo zle! -
prosi pisuardesse.Babcia klozetowa ulitowala sie ale ostrzega:
- Niech pan pod zadnym pozorem nie naciska czerwonego guzika!
Szczesliwy facet laduje w kabinie i z wielka ulga zalatwia swoj
interes.Siedzi sobie, spoglada rozanielony przed siebie
i widzi trzy przyciski:niebieski, zielony i czerwony.
Zaciekawiony naciska niebieski i czuje przyjemne laskotanie delikatne
pocieranie a za chwile glo?no z glosnika informuje:
- Pupa umyta....Super!- mysli facet. Ale te babeczki maja tutaj bajer,
musze wyprobowac zielony - i bez namyslu naciska zielony guzik.
Rozlega sie cichy szum, gosc czuje cieple powietrze owiewajace
posladki a glos informuje: -pupa wysuszona.....
- Ej! To fantastyczne! - Facet zastanawia sie co jest ukryte
pod czerwonym guzikiem. Na pewno ukoronowanie tych przyjemnosci!
Naciska wiec usmiechniety czerwony guzik, i nagle czuje
nieprawdopodobny bol, ktory go przeszywa calego a
glos informuje: - Tampon wyjety!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lakus
MOD TEAM
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Wto 15:04, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Dwóch zawianych gosci mialo ochote na drinka, ale mieli ze soba tylko dolara i pare centów. W koncu jeden z nich proponuje: - Zlózmy sie i kupmy sobie hot doga.
- Hot doga? A po kiego? Ja chce drinka
- Otóz to. Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego parówke i przymocuje ja sobie do rozporka. Pójdziemy do baru, zamówimy drinki, wypijemy. Kiedy przyjdzie do placenia, ty uklekniesz i zaczniesz ssac parówke, tak jakbys robil mi laske. Barman nas wyrzuci i nie bedziemy musieli placic. Jak uradzili, tak zrobili. Zamówili dwie whisky, wypili, odegrali scenke, barman ich wyrzucil i kazal nie wracac. Odstawili ten numer w 19 barach.
- Wiesz co? - mówi w koncu ten drugi - Zamienmy sie rolami, bo mnie juz kolana bola...
- Myslisz, ze jestes w gorszej sytuacji ode mnie? Stary, ja zgubilem parówke w trzecim barze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lakus
MOD TEAM
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Wto 15:05, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
To niestety nie jest kawal ale przeczytac warto usmiac sie mozna
>Drogi Kubusiu !
>Chciałem Ci w tym liście serdecznie podziękować za te wspaniałe
>promocje,dzięki którym dzieci mogą się bawić wysyłając do Ciebie etykietki
>z soków, w zamian za co otrzymują drobne upominki. I tak kilka miesięcy
>temu moja córka skusiła się na Kubusiowy Plecaczek.
>Wszystkie pieniążki, które dostawała wydawała na te Twoje zagęszczane
>soczko-
>smrodki licząc na to, że kiedy wyśle założoną ilość etykiet otrzyma
>obiecany
>Plecaczek z Twoją sympatyczną mordką. Trzeba było zobaczyć jej zawiedzioną
>dziesięcioletnią minkę kiedy zamiast plecaczka otrzymała w
>liście Przygodową Bandankę z rozbrajającym wyjaśnieniem, że
>Plecaczki się skończyły.
>Tak więc puchaty skurwysynu chciałem Ci napisać, że Jebaną
>Przygodową Bandankę możesz sobie z całym tym twoim posranym działem
>marketingu wsadzić w dupę, bo nie mam szacunku dla kogoś kto oszukuje
>dzieci.
>Mam nadzieję, że spotkają cię wszelkie możliwe przykrości a najlepiej, żeby
>przez tysiąc i jedną noc ciebie i tego c***a co wymyślił tę promocję
>rżnął Alibaba i czterdziestu nieogolonych rozbójników. Choć znając branżę
>reklamową obawiam się, że mogłoby to wam się spodobać.Powinieneś też
>zmienić
>imię - zamiast Kubuś - Kuba rozpruwacz (dziecięcych portfeli ).
>Moja córka jest zbyt młoda żeby cię pożegnać w jedyny
>dopuszczalny w tej sytuacji sposób...
>Pierdol się Kubusiu...idziemy do Pysia
>
>Z poważaniem
>Były Klient
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lakus
MOD TEAM
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Wto 15:05, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Jedzie trędowaty tramwajem. Wchodzi kanar, podchodzi do niego:
- Bilet proszę.
Ten spanikowany zaczyna przetrząsywać kieszenie. Odpadła mu ręka. Przeprasza, podnosi ją i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany, jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza. podnosi i wyrzuca. Już w kompletnej panice traci drugą nogę. Za okno. Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie:
- My tu gadu gadu, a ja widzę, że pan mi powoli spierdala!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lakus
MOD TEAM
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Wto 15:11, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
teraz znow troche z innej bajki troche zagadek
>> Wróbelek na gałęzi siedzi czy kuca?
>> Kuca, bo jakby siedział to by mu nóżki zwisały.
>>
>> Jaka jest różnica między narzeczenstwem a małżeństwem???
>> - Jak między polowaniem a świniobiciem.
>>
>> Jaki jest najszybszy ssak na ziemi?
>> - Gepard.
>> A najszybszy ptak?
>> - Ptak geparda.
>>
>> -Czym się różni początek XX od początku XXI wieku?
>> -Tym mianowicie, że na początku XX trzeba było
>> rozchylić pantalony, żeby zobaczyć pośladki, a na początku XXI
>> trzeba rozchylić pośladki żeby zobaczyć majtki.
>>
>> Wiecie co dostaje górnik po śmierci ?
>> - 3 dni urlopu, a potem z powrotem podziemię...
>>
>> Dlaczego w Polsce wyginęły smoki?
>> - A po co smoki, skoro nie ma dziewic?
>>
>> Jak po chińsku mówi się stolarz?
>> - Piła_jaja_mu_harata.
>>
>> Jakie zwierzę widzi tak samo z tyłu, jak i zprzodu?
>> - Ślepy koń.
>>
>> Co to jest: Białe, i jak spadnie na głowę to boli?
>> - Sufit
>>
>> Jak nazywa się żona Herkulesa?
>> - Frau Kules
>>
>> Jak Królewna Śnieżka budzi krasnoludki?
>> - Seven Up!
>>
>> Co to znaczy, gdy ktoś znajdzie cztery
>> podkowy?
>> - To znaczy, ze gdzieś koń biega na bosaka...
>>
>> Jak się nazywa rosół z wielu kur?
>> - Rosół skurwielu!
>>
>> Jak najłatwiej zabić strusia?
>> - Przestraszyć go na betonie.
>>
>> Jaka jest największa anomalia fizjologiczno-polityczna?
>> - Członek z ramienia wysunięty na czoło.
>>
>> Jak się nazywa mały Rosjanin?
>> - Mikrusek
>>
>> Czym się różni węgiel kamienny od kamienia węgielnego..?
>> - Tym samym co picie w szczawnicy od szczania w piwnicy
>>
>> Kto był pierwszym lotnikiem?
>> - Adam. Pierwszy przeleciał Ewę.
>>
>> Co to jest: wisi u sufitu i grozi?
>> - Żarówka firmy OSRAM!
>>
>> Wiecie dlaczego facet ma dwa jaja ?
>> - Bo z trzeciego wykluł się ptaszek.
>>
>> Co to jest apatia?
>> - Stosunek do stosunku po stosunku!
>>
>>
>> Ilu prawdziwych mężczyzn potrzeba do wkręcenia żarówki.
>> - Ani jednego, prawdziwy mężczyzna nie boi się ciemności.
>>
>> Która laska jest najbardziej aerodynamiczna?
>> - Ta, która nie stawia żadnego oporu.
>>
>> Do czego można porównać narzeczoną?
>> - Do butelki dobrego wina.
>> A żonę?
>> - Do butelki po winie...
>>
>> Święto na \'y\'?
>> - Ymynyny!
>>
>> Zielone i ma kółka?
>> - Żaba - kółka były dla zmyły.
>>
>> Znacie dylemat zomowca w ubikacji?
>> - Lać, walić, czy puszczać gazy?
>>
>> Małe, czerwone i stoi na półce?
>> - Zielony samochodzik...
>>
>> Państwo w Europie na K?
>> - Kowalscy.
>>
>> Małe, białe, okrągłe i pędzi?
>> - Tabletka przeczyszczająca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lakus
MOD TEAM
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Wto 15:12, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Bedac absolwentka jednej z najbardziej renomowanych warszawskich
uczelni -Studium Stenotypii i Jezyków Obcych obsluguje pakiet programów
Office w stopniu zaawansowanym..Szczególnym sentymentem darze arkusz
kalkulacyjny EXCEL
___________________________
ZAINTERESOWANIA: sport (jazda na rowerze, pilka nozna, plywanie zabka)
___________________________
Stanowisko: Asystentka/Sekretarka
Obowiazki:
- prowadzila biuro,
- przygotowywala marynarzy w rejs.
___________________________
Pracowalem w Daewoo - FSO Motors Spólka z o.o. Zaklad Zeran przy
ul.Jagiellonskiej 88 na stanowisku Kucharz w Korei Pld .
___________________________
Pan po studiach na wydziale Telekomunikacji: Lipiec 2001 praktyka
zawodowa
w Telekomunikacja Polska S.A.
w zespole instrumentalno-wokalnym (gra na perkusji);
_______________________
mam doswiadczenie w zyciu w innym kraju
__________________________
jezyk angielski - znajomosc martwa
___________________________
Moje dodatkowe umiejetnosci: ukladanie truskawek na bitej smietanie.
___________________________
Prosbe swa motywuje tym, ze nazywam sie Joanna Kowalska
___________________________
Pan opisuje szereg prowadzonych przez siebie, róznego rodzaju dzialalnosci
gospodarczych. Po czym list motywacyjny k onczy zdaniem: Jak Panstwo
widzicie mam duze doswiadczenie w kreceniu wlasnym interesem.
____________________
>Dowiedzialem sie, ze jeden z waszych pracowników zostal zwolniony, a drugi
zlamal reke. Prosze, dajcie mi szanse.
_____________________
Merytoryczne zasoby wiedzy wynikajace ze zdywersyfikowanych kierunków
wyksztalcenia oraz praktyczne doswiadczenia z ponad dwudziestoletniego
stazu pracy na zróznicowanych stanowiskach upowazniaja i predyscynuja
mnie
do ubiegania sie o w/w stanowisko.
_____________________
Sadze, ze moje doswiadczenia zawodowe (...) wynikajace z: (...) [zdanie
11-krotnie zlozone, zajmujace 17 wierszy] (...) oraz zdobyte na ww. drodze
umiejetnosci dadza sie równiez przelozyc na inny charakter obowiazków
sluzbowych w Waszej firmie.
_____________________
Moge zamieszkac w miejscu pracy
_____________________
(Z zyciorysu, sekcja "Praktyki zawodowe") (...) - praktyka we wlasnej
fikcyjnej firmie zakonczona ocena bardzo dobra
_____________________
Uksztalcilam sie i ukonczylam Szkole w (...) Chojnicach.
_____________________
(POCZATEK OFERTY) Mam 38 lat, mieszkam w Slupsku, kolo budowy
Marketu.Jestem mloda, zdrowa, dyspozycyjna moge podjac prace w kazdej
chwili w kazdym charakterze. Prosze o przyjecie do pracy jestem zdrowa
dyspozycyjna i niezalezna. (KONIEC OFERTY)
____________________
Moje wady: nie znosze niechlujstwa, klamstwa, zbytnia spostrzegawczosc
_____________________
Obiecuje, ze bede pracowac wydajnie i sumiennie.
_____________________
Podejme kazda prace w godz. 6-14 lub 7-15.
____________________
Moje wyksztalcenie jest zawodowe.
_____________________
Chcialabym bardzo podjac prace. Najlepiej, zeby to bylo w Legnicy, ale
jezeli bedzie w Lubinie to nieszkodzi.
___________________
Na chwile obecna posiadam 21 lat
_____________________
Pracowalem w Realu rok czasu, gdzie skusilo Mnie wyjechac do Niemiec do pracy.
__________________
Przedstawiam Panstwu swoja kandydature nadmieniajac, iz posiadam duza
wiedze na temat kosmetyki pielegnacyjnej i kolorowej ciala .
_____________________
Kochani, bardzo was uprzejmie prosze, odpiszcie czy mam szanse.
_____________________
Jestem 52 letnim mezczyzna o naprawde mlodym poczuciu i wygladzie
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH POSZUKUJĄCYCH PRACY!! ORAZ DOBREJ ZABAWY DLA TYCH JUZ POSIADAJACYCH!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lakus
MOD TEAM
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Wto 15:12, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
>> > Autentyk!!!
>> >
>> > Opowiesc kolegi. Najpierw gwoli wyjasnienia trasa autobusu. 175 w
>> > > Warszawie jezdzace na trasie Dw. Gdanski - Okecie, mija po drodze
>> > > Uniwerek, potem
>> > > Dworzec Centralny. Kumpel wsiadl przy uniwerku, poniewaz w autobusie
>> > > bylo sporo wolnych miejsc, usiadl z przodu. Autobus ruszyl i slyszy
>co
>> > > troche
>> > > wybuchy smiechu coraz to innych osób przyblizajace sie do niego. W
>koncu
>> > > nie wytrzymal, odwrócil sie, a tam obcokrajowiec (Murzyn) którego
>> > > widzial na
>> > > przystanku podchodzi do pasazerów, próbuje cos mówic chyba po
>francusku
>> > > i pokazuje im kartke, która powoduje paroksyzmy smiechu. Cierpliwie
>> > > poczekal az gosc podejdzie do niego i gdy to juz sie stalo zobaczyl
>na
>> > > kartce:
>> > >
>> > > "wypchnij bambusa na centralnym".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lakus
MOD TEAM
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Wto 15:13, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Prawdziwe podanie o prace skierowane do McDonalda na Florydzie przez siedemnastolatka. [Zostal zatrudniony - podanie bylo tak slodkie i zabawne]
NAZWISKO: Greg Bulmash
PLEC (ang. SEX): Jeszcze nie. Wciaz czekam na odpowiednia osobe.
OCZEKIWANE STANOWISKO:
Prezes albo wiceprezes. A na powaznie - jakiekolwiek. Gdybym byl w sytuacji, ze moglbym sobie wybierac, nie zglaszal bym sie do Was z tego ogloszenia.
OCZEKIWANE WYNAGRODZENIE: Rocznie $185,000 plus preferencyjne akcje plus dodatkowe swiadczenia. A jesli to nie jest mozliwe, to mozemy negocjowac Wasza propozycje.
WYKSZTALCENIE: Tak.
OSTATNIO ZAJMOWANE STANOWISKO: Cel atakow kierownictwa sredniego szczebla.
POPRZEDNIE WYNAGRODZENIE: Mniej, niz jestem warty.
NAJWIEKSZE DOKONANIA: Niewiarygodna kolekcja ukradzionych dlugoisow i notatek na post-it'ach.
POWOD ZMIANY PRACY: To wciaga.
MOZLIWE GODZINY PRACY: Dowolne.
PREFEROWANE GODZINY PRACY: 13:30-15:30, od poniedzialku do srody.
SZCZEGOLNE UMIEJETNOSCI: Tak, lecz bardziej dopasowane do innej pracy.
CZY MOZEMY SIE SKONTAKTOWAC Z AKTUALNYM PRACODAWCA: Gdybym go mial - czy pisalbym podanie do Was?
CZY MOZESZ DZWIGAC WIECEJ NIZ 20KG: 20kg czego?
CZY MASZ SAMOCHOD: Sadze, ze lepszym pytaniem byloby "czy masz jezdzacy samochod".
CZY ZDOBYLES JAKIES SPECJALNE NAGRODY: Tak. W zdrapce.
CZY PALISZ: W pracy - nie. W czasie przerw - tak.
CO BYS CHCIAL ROBIC ZA PIEC LAT: Mieszkac na Wyspach Bahama z bajeczna, glupia i seksowna blondynka, ktora uwaza, ze jestem najwspanialszy na swiecie. W zasadzie, chcialby to robic juz teraz.
CZY POTWIERDZASZ, ZE TO CO NAPISALES JEST PRAWDZIWE I PELNE: Tak. Absolutnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lakus
MOD TEAM
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Wto 15:13, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
I jak narazie to wsio co dostalem na maila jak cos jeszcze dostane to napewno podziele sie z Wami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ouzo
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WGM
|
Wysłany: Nie 23:48, 22 Sty 2006 Temat postu: zimowy |
|
|
Zimowy:
Zima 1941 roku. Piździ, jak nie przymierzając dzisiaj w Suwałkach.
Z płonącego czołgu wyskakuje Niemiec i pada na ziemię. Leży.
Po chwili wstaje i wskakuje z powrotem do płonącego czołgu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rysiu83
Pijawka
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 6:03, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Pierwsze uderzenie
żony i piłka rozbija okno domku stojącego obok pola. Mąż trochę się
zdenerwował:
- Mówiłem, żebyś uważała, a teraz trzeba będzie tam iść, przepraszać i może
nawet zapłacić. Idą do domku i pukają do drzwi. Miły głos mężczyzny zaprasza
do środka. Wchodzą. Rozbite szkło, zniszczona stara waza i siedzący na
kanapie facet.
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Przepraszamy bardzo.
- Właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie
kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić trzy życzenia. Nie obrazicie się, jak
spełnię wam po jednym, sam zostawiając sobie jedno na koniec?
- Nie, tak jest świetnie - mówi mąż. - Chciałbym dostawać milion dolarów co
roku.
- Nie ma problemu. Do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył. A ty,
młoda kobieto?
- Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie. Z najlepszą służbą na
świecie.
- Mówisz, masz - odpowiada dżin - Do tego obiecuję ci, że do żadnego z nich
nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie, dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony, nie marzę o niczym innym, jak o seksie
z tobą - zwraca się do kobiety.
- I co ty na to, kochanie? - pyta mąż.
- Mamy tyle kasy i domy... Ja się zgadzam.
Żona kolesia idzie z dżinem na pięterko... Całe popołudnie kochają się. Dżin
jest wręcz nienasycony. Po czterech godzinach nieustannego seksu dżin złazi
z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- W jakim wieku jesteście?
- Oboje mamy po 35 lat.
- Pieprzysz... 35 lat i wierzycie w dżina?!
Koleś ujarał się z kumplami na masakrę. Było mu mało imprezy więc poszedł do swojej panny. Wchodzi, całusy, coś tam gada - ogólnie standardzik. W pewnym momencie panna mówi, że musi się wykąpać i żeby usiadł, poczekał, ona zaraz będzie gotowa... Koleś spoko, siedzi i czeka. Po 10 minutach zachciało mu się kupy, tak że nie mógł wytrzymać ( no i jeszcze do tego doszedł trip na grassie ). Zobaczył siedzącego obok psa panienki... Pokalkulował sobie w czaszce szybko, że się zesra obok niego i jak panna spyta, to zwali na kundla. Uporał się z tym raz dwa - i siedzi dalej. Panna wychodzi z kąpieli wącha, patrzy ...... SZOK ! I teraz wymiana zdań (szybka - jak na dobrego tripa przystało):
Panna: Co to jest ?!
Koleś: Pies Ci się zesrał !
Panna: PLUSZOWY KU***A ?!
>Nad rzeką siedzi krowa i pali trawkę. Zadowolona, klimat i te sprawy.
>Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta:
>- Te, krowa, co robisz?
>- Aaaa, widzisz bóbr jaram i jest OK.
>- Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...
>- Jasne! Ciągnij macha bracie i poczuj się cool!
>Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa:
>- Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co?
>W tym czasie jak wciągniesz, przepły się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć
>tu i wtedy wypuść powietrze.
>I mówię ci będzie OK.
>Jak uradzili tak zrobili.
>Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu
>się happy.
>Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje.
>Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
>- Te bóbr, co robisz?
>- Aaaa, widzisz hipciu, fazuje sobie trochę...
>- Daj trochę stuffu, ja też chce...
>- Podpły na przeciwko do krowy. Ona ci da.
>Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a
>Krowa wywaliła gały i krzyczy:
>- Bóbr k,u,r,w,a, WYPUŚĆ POWIETRZE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kargooll
Mod Expert
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 5:09, 25 Sty 2006 Temat postu: dostałem na gg |
|
|
DO MOJEJ DROGIEJ ŻONY:
Przez ostatni rok próbowałem kochać się z tobą 365 razy.
Udało mi sie 36 razy, czego średnią jest raz na 10 dni.
Poniższa lista wyjaśnia dlaczego częsciej nie odnosiłem sukcesu:
54 razy prześcieradła nie były czyste
17 razy było za późno
49 razy byłaś zbyt zmęczona
20 razy było za gorąco
15 razy byłaś śpiąca
22 razy bolała cię głowa
17 razy bałaś się, że obudzisz dziecko
16 razy mówiłaś, że jesteś zbyt rozdrażniona
12 razy był to zły czas w miesiącu
19 razy musiałaś wstać wcześnie
9 razy powiedziałaś, że nie masz nastroju
7 razy podczas opalania spiekłaś się
6 razy oglądałaś wieczorny seans
5 razy nie chciałaś zniszczyć swojej nowej fryzury
3 razy powiedziałaś, że sąsiedzi mogą nas usłyszeć
9 razy powiedziałaś, że twoja matka nas usłyszy
Z tych 36 razy, w których odniosłem sukces, aktywność nie była
satysfakcjonująca, ponieważ:
6 razy poprostu leżałaś
8 razy przypomniałaś mi, że sufit pęka
4 razy powiedziałaś, żebym się pospieszył i obszedł "to"
7 razy musiałem cię obudzić i poweidzieć, że już skończyłem
1 raz obawiałem się, że cię zraniłem ponieważ się ruszyłaś
CZYTAJ DALEJ.......
==========================================================
DO MOJEGO DROGIEGO MĘŻA:
Myślę, że jesteś trochę zmieszany. Oto powody dlaczego nie dostałeś
więcej niż zrobiłeś:
5 razy wróciłeś do domu pijany i próbowałeś rżnąć kota.
36 razy wogóle nie wróciłes do domu.
21 razy nie kumałeś o co chodzi
33 razy przyszedłeś za wcześnie
19 razy wszedłeś delikatnie po tym jak doszedłeś
38 razy pracowałeś do późna
10 razt miałeś skurcz w palcach
29 razy musiałeś wstać wcześnie, bo grałeś w golf-a
2 razy kiedy byłeś na haju, ktoś kopnął cię w jaja
4 razy zaciąłeś się suwakiem
3 razy byłeś przeziębiony
2 razy miałeś drzazgę w palcu
20 razy straciłeś wenę po całodziennym myśleniu
6 razy przyszedłeś w piżamach a ja czytałam romanse
98 razy byłeś zajęty oglądaniem piłki nożnej, baseball-u, itp. w TV
Z tych razy, kiedy zrobiliśmy to razem:
Powód dla których leżałam, było to, że nie trafiłeś i rżnąleś
prześcieradło
Nie mówiłam, że sufit pęka, tylko mówiłam "Czy chcesz mnie od tyłu, czy
na jeźdźca?"
Wtedy gdy poczułeś mój ruch wywołane to było tym, że pierdnąłeś a ja
próbowałam złapać oddech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lakus
MOD TEAM
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sto(L)ica
|
Wysłany: Śro 15:00, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
buhahahahahahahaha majstersztyk od razu bede mial humora na caly dzien Dzieki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yaponiec
PIWO TO MOJE PALIWO
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz
|
Wysłany: Wto 3:10, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Co mówi kanapka do pijaka?
- Zaraz wrócę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yaponiec
PIWO TO MOJE PALIWO
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz
|
Wysłany: Wto 3:11, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Było coś i nic. Coś wyfrunęło oknem, nic wyszło drzwiami. Co zostało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ouzo
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WGM
|
Wysłany: Wto 3:19, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
pustka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BLADY 1989
Uploader mp3
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GRODZISK MAZ
|
Wysłany: Wto 3:48, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Po hibernacji 10-letniej, budzi się: Clinton i Putin. Putin patrzy w gazetę i zaczyna się śmieć i mówić: USA przeszło na komunizm.
Clinton też bierze gazetę i zaczyna się śmiać i mówi: zamieszki na granicy Polsko-Chińskiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yaponiec
PIWO TO MOJE PALIWO
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz
|
Wysłany: Wto 3:55, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
hehehehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yaponiec
PIWO TO MOJE PALIWO
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz
|
Wysłany: Sob 20:18, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
mistrzostwo swiata !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kargooll
Mod Expert
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 1:49, 14 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
yaponiec napisał: | Było coś i nic. Coś wyfrunęło oknem, nic wyszło drzwiami. Co zostało? |
" i "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yaponiec
PIWO TO MOJE PALIWO
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz
|
Wysłany: Wto 5:01, 14 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ke??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kargooll
Mod Expert
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 5:23, 14 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
yaponiec napisał: | Było coś i nic. Coś wyfrunęło oknem, nic wyszło drzwiami. Co zostało? |
więc zostało " i " [/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kargooll
Mod Expert
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 17:26, 14 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wchodzi facet do domu i widzi, jak pakuje się jego dziewczyna.
- Co robisz kochanie?
- Odchodzę od ciebie.
- Ale dlaczego?????
- Bo jesteś pedofilem!!!!
- Mocne słowa jak na ośmiolatkę.
Płaci pani mandat! - mówi dwóch policjantow, zatrzymując samochód, jadący z nadmierną prędkością.
- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?
- Co to znaczy: "w naturze"?
- No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać...
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
- Potrzebne ci są majtki?
- Nie!
- Mnie też nie...
Niedźwiedź mówi:
- Jak ja zaryczę to wszystkie zwierzęta w lesie uciekają.
Na to lew:
- Jak ja zaryczę to wszystkie zwierzęta ze stepu uciekają.
Na to kurczak
- A jak ja kichnę to cały świat robi w gacie.
Misiu z Zajączkiem złapali złotą rybkę i of coz rybka do ze nich starym tekstem, że 3 życzenia i w ogóle, tylko wypuśćcie ją. Na to Misiu:
- Chciałbym żeby w naszym lesie były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i w lesie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Teraz kolej Zajączka:
- A ja chciałbym motorek.
Miś na niego gały wywalił, rybka mało orła nie wywinęła, ale cóż. Myk-bzyk i Zajączek już ma motorek. Misiu podjarany, ciągnie dalej:
- Ja to bym chciał, żeby w całej Polsce były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i w Polsce same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Zajączek skromnie poprosił o kask. Myk-bzyk Zajączek w kasku. Misiu podjarany wali:
- Rybka, ja to bym chciał, żeby na całym świecie były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i na całym świecie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz
Misia. Misiu cały happy i napalony jak buhaj po urlopie, leje z Zajączka. Zajączek wsiadając na motorek, rzuca na odchodnym:
- A ja bym chciał, żeby Misiu był pedałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yaponiec
PIWO TO MOJE PALIWO
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grodzisk Maz
|
Wysłany: Wto 20:48, 14 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
pedałem.... hahahahahhaahaaaaabuaaaahahhaah
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kargooll
Mod Expert
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 5:41, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dyrektor firmy potrzebował nowego pracownika. Dał ogłoszenie do pracy, jego ludzie przeegzaminowali wcześniej kandydatów... aż zostało ich w końcu 4-rech najlepszych. Aby rzeczywiście wybrać najlepszego dyrektor postanowił
przeegzaminować ich osobiście. Wezwał więc ich do swojego gabinetu i posadził obok siebie. 1-wszego z nich spytał:
- Co według pana jest najszybsze na świecie?
Facet pomyślał chwilę i mówi:
- To myśl. Wpada do głowy, nic jej nie poprzedza po prostu jest.
- Świetnie - komentuje naprawdę zadowolony z odpowiedzi dyrektor. Zwraca się do 2-giego z tym samym pytaniem.
- Mrugnięcie - odpowiada kandydat - mruga się okiem cały czas a nawet tego nie zauważamy.
- Bardzo dobrze - mówi dyrektor i pyta 3-go. Ten miał więcej czasu więc starannie przygotował dpowiedź:
- No więc w domu mojego ojca jak wyjdzie się na zewnątrz budynku to jest tam taki mur. Jest na nim przycisk jak się go wciśnie to momentalnie zapala się światło na całej posesji. Nie ma nic szybszego niż włączenie światła.
- Doskonale! A pan? - pyta 4-tego kandydata.
- Według mnie najszybsza jest sraczka.
- Co?! - pyta zdziwiony dyrektor.
- Spokojnie, już wyjaśniam. Widzi pan przedwczoraj źle się poczułem i pobiegłem do kibla. Ale zanim zdążyłem pomyśleć, mrugnąć czy włączyć światło zesrałem się w gacie.
Był sobie facet, który dbał o swoje ciało.Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić.
Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja k***a nawet nie mogę przykucnąć!
Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolację. Zauważył, że kelner, który prowadzi ich do stolika, ma w kieszeni łyżki. Zastanowił się chwilę,
usiedli przy stoliku i wtedy zobaczył, że kelner od ich stolika również ma łyżki w kieszeni. A także inni kelnerzy na sali. Poprosił kelnera bliżej i pyta:
- Po co wam łyżki w kieszeniach?
- Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie ArturAndersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, że średnio co trzeci klient zrzuca
łyżkę ze stołu, przez co trzeba iść do kuchni i przynieść nową. Dzięki temu,że mamy łyżki pod ręką, zaoszczędzamy jednego człowieka na
godzinę, a wydajność wzrasta o 70,3%.
Zdziwił się ale wkrótce zobaczył, że każdy kelner ma przy rozporku cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do guzika, a drugi znika
wewnątrz spodni. Zaciekawiony zawołał kelnera i pyta:
- Zauważyłem, że każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co?
- Nie każdy jest tak spostrzegawczy, jak pan. Ale tak ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan, mam go przyczepionego do... no wie
pan! Jak idę do toalety, to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszek, dzięki czemu po oddaniu moczu nie muszę myć rąk i wydajność wzrasta o 30%.
Facet znów był zdziwiony, ale zaraz odkrył nieścisłość:
- Dobrze, rozumiem, że go pan wyjmuje łańcuszkiem, ale jak pan go wkłada z powrotem?
- Nie wiem, jak inni, ale ja go wkładam łyżką
Facet postanowił wybrać się z żółwiem do kina. Trzyma zwierzątko pod pachą, podchodzi do kasjerki i prosi o bilet.
- Poproszę jeden normalny i jeden ulgowy, dla żółwia.
- Przykro mi, ale to nie jest zoo, nie może pan wejść z żółwiem!
- Ależ to mały żółw, zachowuje się cichutko, przecież nikomu nie będzie przeszkadzał.
- To porządne kino, proszę nie blokować kolejki!
- Ależ proszę pani, kupię dwa normalne...
- Nie i już. Następny!
Facet odszedł jak niepyszny, za zakrętem wsadził sobie żółwia w spodnie i po chwili wrócił do kasy - pod pachą nie miał już
tylko pudełko z popcornem, w ręce kolę. Tym razem dostał normalny bilet bez większych problemów.
W środku seansu postanowił pozwolić biednemu zwierzęciu pooddychać trochę świeżym powietrzem - rozpiął więc rozporek,
aby żółw mógł w końcu wychylić szyję...
Rozmowa w tym samym rzędzie - kilka siedzeń dalej:
- Stary - widziałeś?
- Co?
- Ten facet tam - ma fiuta na wierzchu!
- No i co z tego? To erotyczny film - ty też prawie masz.
- No... ale mój nie wpieprza popcornu!
Idzie ksiądz przez wioskę i widzi, jak facet na podwórzu coś buduje z desek. Pyta go:
- Co tam stawiacie, gospodarzu?
- A, kibel mi się rozpierdolił i drugi, k***a, muszę postawić!
Księdzu trochę zwiędły uszy i mówi:
- A może by tak jakoś delikatniej to w jakąś bawełnę owinąć?
- A co tam będę owijał. Deskami opierdolę naokoło i c**j!
Jedzie gość ciężarówka przejezdza przez tunel i zablokował sie pod mostem. Przyjezdza policjant i mówi: co, zablokowałeś sie? , kierowca odpowiada: nieee, k***a, most wiozlem i mi paliwa brakło
Poszedl facet do lasu. Tak lazil i lazil, ze w koncu zabladzil. Chodzi
wiec po lesie i krzyczy. W pewnym momencie cos go szturcha z tylu w ramie.
Odwraca glowe, patrzy, a tu stoi wielki niedzwiedz, rozespany, wk****ony,
piana z pyska mu leci i mówi:
- Co tu robisz?
- Zgubilem sie - odpowiada facet
- Ale czego sie, k***a, tak drzesz? - pyta znowu wsciekly niedzwiedz
- Bo moze ktos uslyszy i mi pomoze. - mówi gosc
- No to, k***a, ja uslyszalem. Pomoglo ci?
Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora:
-Pan sie lapie w tej logice panie Profesorze?
-Oczywiscie, co za pytanie!
-To ja mam taka propozycje panie Profesorze: zadam panu pytanie i jesli pan
nie odpowie stawia mi pan 5, a jesli pan odpowie wywala mnie pan na
zbity pysk.
-OK, niech pan pyta...
-Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne, a co
nie jest ani logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi wiec postawil studentowi 5; wola swojego
najlepszego studenta i pyta go o odpowiedz...
Ten mu natychmiast odpowiada:
-Ma pan 65 lat i jest pan zonaty z 25 letnia kobieta, co jest legalne ale
nielogiczne.
-Pana zona ma 20 letniego kochanka, co jest logiczne ale nielegalne.
-Pan stawia kochankowi swojej zony 5, chociaz powinien go pan wywalic na
zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne...
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Ja do Jarka.
- A ja kombajn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kargooll
Mod Expert
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 5:26, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hans daje Żydowi łopatę:
- A gdzie to ma silnik?- pyta Żyd.
- A ty widzialeś kiedyś łopatę z silnikiem?
- A ty widziałeś kiedyś Żyda z łopatą?
Amerykanie lądują na Marsie, a tam dwóch kosmitów zaspawało im wyjście. Amerykanom po poł godziny udało się wyjść, patrzą, a tu pełno kosmitów i jeden z nich pyta:
- Co tak długo?
Amerykenie zdziwieni:
- Jak to długo?
Marsjanie na to:
- Jak Polacy tu byli, to zajęło im to 5 minut.
- Polacy, tutaj?
- No! I ponoć bardzo mili byli...
- Polacy? Mili?
- No! Przywieźli prezenty. Każdy, kto wtedy był to dostał...
- Ale co dostaliście?
- Ja nie wiem dokładnie, bo mnie wtedy nie było, ale podobno jakiś wpierdol...
Wieczór. Małżeństwo leży w łóżku. Żona czyta "Cosmopolitan" - mąż przysypia.
Nagle żona odkładając czasopismo zagaduje do męża:
- Śpisz?
- e.. - odpowiada ziewając.
- A chcesz? - kontynuuje małżonka.
- Jasne - odpowiada momentalnie rozbudzony małżonek.
- To czemu nie śpisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|